-Gram i obserwuję-stwierdził luźno-pierdź pierdź aż sie zesrasz-dodał. -Grad poszedł w zaułek, mam iść z wami przepytać tego konusa czy sami sie tym zajmiecie? wiesz ze nie lubie brudzić sobie rąk -powiedział z uśmiechem od ucha do ucha-ja tu jeszcze poobserwuję. |