Garag uśmiechnął się tylko lekko, chwytając mocniej swój topór.
-Zielonoskóre plugastwa, już ja was ugoszczę moim orężem-Krasnolud nie należał do istot namawiających do przemocy, jednak jeśli chodzi o orcze pomioty, z którymi już parę razy miał doczynienia, był jak najbardziej za jej użycie.
Nie czekając ani chwili dłużej podszedł do pierwszego z brzegu orka, zamachnął się swoim niedawno zdobytym toporem i zaciął boleśnie swojego przeciwnika. Rana wcześniej zadana przez Ciani i jego cios, rozłożyły stwora na posadzce trupem.
-------------------------------------------------------------------
Walka =7 (trafienie)
Obrażenia = 9(szok)