Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2007, 16:55   #107
imported_Elwin
 
Reputacja: 1 imported_Elwin ma wyłączoną reputację
Odszedłem parę kroków i padłem ciężko na krzesło przy stoliku. Czy to co sie dzieje wokół nas było prawdziwe ? O co w tym wszystkim w ogóle chodziło ? I czy zdołam dotrzeć do mojej ukochanej ? A może sam byłem też spaczony ? W końcu potrafiłem zabijać bez mrugnięcia okiem czy też skazywać na koszmarny los gorszy od śmierci.... może wcale nie byłem lepszy ?
Rozmyślając tak wodziłem pustym nic nie widzącym wzrokiem po karczmie i wsłuchiwałem się w szaleństwo mych myśli.
 
__________________
Given the choice, whether to rule a corrupt and failing empire; or to challenge the fates for another throw - a better throw - against one's destiny... what was a king to do? But does one even truly have a choice? One can only match, move by move, the machinations of fate... and thus defy the tyrannous stars.

Is it possible to win every single battle, but lose the war ?
imported_Elwin jest offline