Kolega killinger zachęcił mnie do przeczytania owych notek i cieszę się, że moją pierwszą sesję na tym forum prowadzi ktoś kto naprawdę zna się na rzeczy i z kim gra jest podobno przyjemnością a nie torturą. (Jak jest naprawdę okaże się w sesji, ale mam nadzieję, że autorzy notek nie kłamią.
) W każdym razie sama liczba sesji które prowadził i w których grał Ajas pokazuje już, że jest doświadczony w tym co robi. Więc ja mam tylko nadzieję, że zdołam podołać poziomowi i nie zawiodę was drodzy współgracze, a w szczególności naszego MG.