Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2013, 21:22   #105
Felidae
 
Felidae's Avatar
 
Reputacja: 1 Felidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputację
Ludzie to dziwne dwunogi – myślała Niloufar obserwując stado samców skupione przy sztucznym słońcu - prawie nieowłosione, niezgrabne, niezbyt zwinne… no może z małymi wyjątkami… i wydające z siebie strasznie dużo śmiesznych dźwięków . Do tego większość z nich okropnie śmierdziała i prawie nie miała zębów.

Łasiczka nadziwić się nie mogła jak radzili sobie na polowaniu.

Jej pani była inna. Owszem, na początku wydawało się, że będzie taka jak inni z jej gatunku, ale Nena rozumiała świat, tak jak rozumiała go Niloufar, żyła tak, tak nakazywały prawa natury. No i dbała o nią.

No przynajmniej dopóki nie wybrały się w tą niebezpieczną podróż. Niloufar nigdy nie była tak daleko od rodzinnej nory. Nie rozumiała też po co jej pani opuściła swoje rodzinne gniazdo… Bała się. Ale ufała jej, ufała i kochała. Dlatego podążała za nią krok w krok. A teraz Nena była w potrzasku.

Wąsiki łasicy poruszały się szybko ze zdenerwowania.



Samce ludzi były obrzydliwe. Zachowywali się jak stado wygłodniałych wilków. Toczyli coś po kawałku płaskiego drewna na gałęziach, a potem albo wyli z radości, albo rzucali się sobie do gardeł. Łasiczka starała się wypatrzeć samca-alfa, ale dłuższa obserwacja nie przyniosła efektów. Czy byli tak samo niebezpieczni jak głodne wilki? Jak dostać się do leśnej pani niezauważenie?

Małe stworzonko tuptało tam i z powrotem kryjąc się w mrocznych kątach.
Czuła, że jej pani znajduje się za wielkim kawałkiem drewna w ścianie. Już nieraz widziała jak ludzie je przesuwają aby odkryć otwór wejściowy.

Postanowiła się przyczaić, pomimo strachu, który odzywał się od czasu do czasu w jej głowie nakazując ucieczkę. Może jej pani domyśli się, żeby przywołać któregoś z samców? Może pojawi się okazja aby wślizgnąć się do środka? Może samce usną i wtedy przyjrzy się bliżej tej drewnianej zasłonie? Odezwała się mentalnie do pani, dając sygnał, że jest, ale, że nie znajduje drogi do środka.

Jest! Dobrze jej znany, budujący sygnał od Neny zalał zmysły łasiczki. Zrozumiała ją. Nos Niloufar poruszył się z radości.

Było już tak blisko!

Skulona tuż przy ścianie w pobliżu drzwi zamarła wyczekując, jak wtedy, gdy wypatrywała swojej ofiary, kiedy polowała. Oby tylko udało im się uciec, jak najdalej stąd.



Tymczasem zza masywnych drzwi rozległo się wołanie znanego Niloufar głosu:

- Hej!! Hej, jest tam kto?! Wody!!!
 
__________________
Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają!

Ostatnio edytowane przez Felidae : 09-10-2013 o 21:28.
Felidae jest offline