Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2007, 17:20   #8
Angrod
 
Angrod's Avatar
 
Reputacja: 1 Angrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie cośAngrod ma w sobie coś
Stare dobre wszystko nazywamy old schoolem a sam termin związany jest prędzej z hiphopem niż z grupą starych wyjadaczy-erpegowców żeby nie być gołosłowny:
"Co nam mówi wikipedia o old school"

Cytat:
Napisał Francois de Fou
... podczas gdy HHowcy to w większości skaterzy i jak nie deska to rower czy rolki. Hipohopwcy po prostu wolą zazwyczaj inaczej spędzać czas, bardziej aktywnie niż umysłowo i chyba mają do tego prawo....
Jak nie deska to nie skater ;p (chociaż jeśli ktoś ekstremalnie jeździ na pozostałych sprzętach...). Jeśli jest jakaś grupa z którą miałbym się identyfikować to właśnie skaterzy. U nas w Polszcze nie wiedzieć czemu skater i dresiarz to prawie to samo (oczywiście tak nie jest). Nie jest prawdą, że HHowcy to w większości skaterzy chyba raczej w drugą stronę. Skaterzy to w większości HHowcy.

Trzeba przyznać że część hip hopowców to blokersi -> honor ulicy i te sprawy, oni raczej nie należą do tych ambitniejszych jak większość piosenek wykonywanych przez innych blokersów... Na szczęście jest hip hop ambitny (nie jest niewiadomojak ambitny, ale lepszy od niestety dominującego syfu). Jeśli słucham hip hopu to właśnie takiego.

Wracając do dyskusji a w zasadzie podsumowując to co mamy do tej pory:
Nie każdy kto słucha hip hopu jest dresem, a nie każdy kto słucha metalu jest satanistą.
Do tej pory z ankiety wynika, że mniej osób słucha metalu niż słucha (co jest dla mnie zaskoczeniem), ale zobaczymy jak potoczy się dalej.

Dyskusja trwa.
 
Angrod jest offline