Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2005, 21:56   #94
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
- - > Anastazja

Gdy spojrzałaś na Ash ta wpatrywała się w kanał wciąż kucając. Z środka dobiegł chlupot wody, Jack chyba się przemieszcza. Ashley patrzy z zaciekawieniem, jakby czekając na to, co się wydarzy dalej. Wreszcie pokręciła głową i wstała. Spojrzała na ciebie i powiedziała:
- Jak wolisz. Mnie też się nie chce babrać w tym gównie... Myślisz, że nawet jeśli sprawca uciekł kanałami, to zostały tam po nim jakieś ślady? Tam jest wody po kolana, ślady napewno się już zatarły. Chyba, że zostawił coś na ścianach... albo wrzucił coś do wody, ale wtedy trzeba by w tym zanurkować... Bleh - wzdrygnęła się - Ja na pewno tego nie zrobię. Mam wstręt do wody... - zamyśliła się jakby zagłębiając w przeszłość. Nagle jej krótkie zamyślenie przerwał krzyk z kanałów. Krótki, lecz spotęgowany przez echo krzyk Jacka, który najwyraźniej albo na coś natrafił, albo coś natrafiło na niego...

- - > Jack

Postąpiłeś kilka kroków do przodu. Muł pod nogami utrudnia poruszanie się. Szczury w miarę twojego postępowania na przód cofają się do tyłu. W zasadzie nic w tym kanale nie ma. Ściany pokryte są zielonkawą substancją. Gdy odszedłeś już kilkanaście kroków od drabinki, zauważyłeś, że szczury za tobą coraz bliżej podpływają. Te przed tobą wchodzą sobie na grzbiety i główki, żeby coś więcej od ciebie wyniuchać. Gdy się zatrzymałeś, one wcale nie przestały się zbliżać. Wreszcie jeden z tych naprawdę wielkich podeptał kilka mniejszych, odbił się od nich i skoczył ci prosto na twarz. Krzyknąłeś i zastawiłeś się ręką, jednak szczur wbił swoje zeby w twój policzek. Zabolało jak diabli. To był jakby sygnał do ataku - reszta szczurków momentalnie rzuciła się na ciebie i zaczęła kąsać twoje nogi walcząc o najlepsze kąski między soba...
 
Milly jest offline