Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-10-2013, 18:39   #21
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Mark podążał za pozostałymi do biura, którego w głębi duszy nie mógł znieść. To ponure i byle jak umeblowane miejsce przypominało mu jego traumatyczne dzieciństwo. Mimo iż nienawidził tego okresu swojego życia, to nie mógł bez niego żyć, nie mógł żyć bez wspomnień o swojej siostrze, jak i o rodzicach, z których to ojciec zniszczył mu życie. Mimo to facet odpędził złe myśli, musiał się skupić, by przypomnieć sobie niedawne wydarzenia, a mianowicie jego spotkanie z panem X.

Po tym jak przekroczył próg pokoju usiadł na jednym z krzeseł, po czym poczekał, aż pozostali też to uczynią. Gdy tak się stało zaczął mówić:

-Dotarłem pod bramę do parku. Stał tam mężczyzna z małymi ranami na twarzy wyglądających jakby niejednokrotnie zaciął się przy goleniu. Ubrany był w markowe, choć już trochę przenoszone ciuchy, ale dość o jego wyglądzie, pora na sedno sprawy. - Zrobił momentalną pauzę, by odświeżyć wspomnienia. - Poszedłem za nim, aż dotarliśmy do jednego z mostków. Tam powiedział, że wie, iż to Monique Lastrada nas wynajęła i ostrzegł mnie, iż wpakowaliśmy się w niezłe gówno. Potem wspomniał, że Grisham to niezłe ziółko. Wtedy urwał i zaczął przedstawiać meritum sprawy, a mianowicie zaproponował współpracę. On nam dostarcza informacji my jemu, on nam wyświadcza przysługę my jemu. Powiedział potem, iż nie może powiedzieć więcej, gdyż jacyś "oni" mogą usłyszeć. Następnie powiedział, że jeśli jesteśmy zainteresowani współpracą z nim, to mamy się jutro na 16 udać do “Arcanum Izydora” 67 Zachodniej, gdzie mamy powiedzieć tamtejszemu właścicielowi, iż przysyła nas Derek.- Opowiedział wszystko co zaszło pomijają nieistotne informacje o swoich złych przeczuciach.

-Co o tym sądzicie?- Zadał pytanie po chwili milczenia, by pozostali mogli przetrawić to co usłyszeli.
 
Zormar jest offline