Rahoma Ja nie widzę tutaj problemu. Jeśli rzeczywiście szybko zginę to trudno. Ja gram zawsze Assamitą, jest to mój ulubiony klan. Gdy grałem w sesji to razem z kolegą tworzyliśmy duet assamitów. Byliśmy jedynymi postaciami które nie były na skraju śmierci. Akceleracja i kilka dobrych rzutów plus punkty krwi potrafią zdziałać cuda.
Edit: O której godz.? |