Zobaczenie płaszcza w jednej chwili postawiło przed oczami Wilka postać, która miała go na sobie. Twarz Igora w jednej chwili stała się blada, a umysł przestał funkcjonować. Wcześniej sądził, iż kobieta była wytworem jego wyobraźni, ale teraz był pewny że w lesie jest zjawa, albo potrafi przewidywać przeszłość, przy czym druga opcja była na tyle głupia, że rozpatrywanie jej nie miało sensu.
Biegiem ruszył w stronę namiotów wyprzedzając Adama i Mateusza, a gdy tylko dobiegł przestraszony spojrzał na Piotrka.
- Co właściwie wierz o tym lesie? |