Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2007, 09:31   #48
Junior
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Też to zauważyłaś? :P

Przyznam że kusiło mnie aby wszystkim Panom dać po piwku. Przepiekne zignorowanie postaci gracza. Kwintesencja złej gry. Panowie zrozumcie że Rhamonka celowo napisała tamten tekst aby nawiązać interakcję między postaciami. Doceńcie to. A prócz tego jest to zwyczajnie kiepskie rpg/nie racjonalne kiedy istota zapytana, nie odpowiada. Mogliście chodziać "odpowiedzieć" opisując jak ignorujecie gospodynię.

Kolejna kwestia to wasze kamizelki kuloodporne i "zabawki" (może jestem ograniczony ale kojarzy mi się z bronią palną). Widzę dwa problemy:
- to szalenie niewygodne i nie ergonomiczne nosić tego typu kamizelki bez okazji. Mnie Wasz postępek kojarzy się z sesją D&D gdzie wojownik śpi w kolczudze bo niema systemowych minusów do snu.
- tego typu wyposażenie wymaga rejestracji. Kazmizelka kuloodporna tak samo jak pistolet 9mm wymaga legalizacji i śmiem twierdzić że jest trudniej dostępna niż wspomniana broń palna.

Ogólnie jak przeczytałem Wasze wzmianki o uzbrojeniu to tylko przez chwilę nasunęły mi się skojarzenia z teatrem absurdu a'la Becket. Zaraz póżniej przyszło już tylko rozczarowanie. Czy Wy naprawde nie macie ochoty pograć realnie? Tak naturalnie, bez zabarwienia gry stylem Diablo? Ja kiedy kupiłem auto to zanim wyruszyłem nim pojeżdzić nie zakładałem kamizelki kuloodpornej i nie zabierałem "zabawek". I śmiem twierdzić że blisko 100% moich bliżnich postępuje tak samo. Pomyślcie o tym, bo jak na razie to mnie skręca.

Pozdrawiam
Mariusz
 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.
Junior jest offline