Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2013, 21:13   #37
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Mark mimo dość bystrego umysłu jaki posiadał i dobremu wyszkoleniu z wojska, nie potrafił jakoś podjąć szybkiej decyzji. To mógł być każdy, a do tego Lucas jest nie wiadomo gdzie. Być może kręci się gdzieś przy sklepie, ale kto go tam wie. Możliwe, że ma również jakieś kłopoty. Mimo to trzeba jak najszybciej coś zrobić. Gdy usłyszał odpowiedź Barta, bo tak chyba miał na imię ich informator, to jego zdanie o nim zaczęło się przechylać w stronę tej złej strony. Choć w sumie to zrozumiałe, iż musi on dbać o swoje życie jak każdy, ale zdrowie innych też jest ważne.

-Ryan, Lucas nie jest głupi, da sobie radę, aż nie wyjdziemy z tego budynku, a wtedy się go znajdzie. Mówię to niechętnie, ale nie możemy dać się wszyscy tutaj przyłapać, co powiesz, że szukasz prezentu na urodziny?-

Powiedział szybko, gdyż adrenalina zaczynała działać i przyśpieszała reakcje. Ruszył za informatorem, ale puścił Ryana przodem, gdyż lepiej, by to on osłaniał ich tyły. Miał tylko nadzieję, że wiecznie podchmielony Ryan nie wywali się i nie udaremni ich ucieczki.
 
Zormar jest offline