Cytat:
Klaus spróbuj dogonić tego co ucieka na piechotę
Zawsze trzech złapanych to nie dwóch.
|
a czy Klaus wygląda na zaangażowanego w ściganie bandziorów?
No może trochę, ostatnimi czasy. Sprawa jest taka - sam ścigać nie będzie. Prosta kalkulacja, gdy bandyci zobaczą w jakiej ilości trwa za nimi pościg ( a wystarczy , że się raz czy dwa razy obróca do tyłu) zwłaszcza pieszy to zawróca, choćby z zemsty by gromadnie zasiekac Klausa, a może go nawet porwać?
Mogę jednak ich śledzić, spróbowac wytropić dokąd podążają ( choć musze zerknąc czy się znam na tropieniu, bez Rexa to chyba lipa) - ale to tylko w przypadku gdyby uśpiony młokos nie miał absolutnie nic do powiedzenia... Chmmm własciwie to tropienie odpada , bo młody na pewno wie gdzie jest obóz. Bandyci pewnie będą się z niego zwijac, ale będzie świerzy trop i wraz z Rexem można za nim podązyc, gdy już wrócimy do miasta.
PS młodego trza by rzecz jasna przesłuchac póki czas , bo jak go oddamy straży to nie wiadomo kiedy co z niego wydobędą. Klaus spróbuje zastraszania, młody nic nie widział bo spał , więc wskaże mu na martwego koleżkę i stwierdzi, że jego kamrat nie chciał mówić i tak oto skończył i że teraz jego kolej - oczywiście mówiąc to obraca sztyletem i szczerzy się niemiłosiernie
Jak będzie chwila to wrzucę powyższa deklarację do posta