Wątek: Zagubiona
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-11-2013, 13:36   #23
Lady
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Czas mijał. Nie miała w czym przynosić wody, więc tę rolę musiały spełniać duże liście lub odłupane kawałki kory. Ona sama napiła się bez problemu, bowiem częste deszcze, które musiały tu padać, zostawiły dużo kałuż i zagłębień skalnych wypełnionych wystarczająco czystą wodę. Niestety nie mogła jej zagotować, aby lepiej przemyć i odkazić rany mężczyzny, który nie odzyskiwał przytomności prawie wcale. Raz czy dwa się obudził, prosząc o wodę i ponownie zapadał w coś na kształt letargu. Zwiedzając okolicę, dość monotonnie leśną, odnalazła trochę ziół, które rozpoznała. Część mogła pomóc na jej obolałe ciało, jeśli zrobiłoby się z nich maść. Inne potrafiły złagodzić zakażanie się zranień, lecz aby w pełni pomóc rannemu musiałaby je także zagotować. Zanim zrobiło się ciemno założyła też kilka pułapek i odnalazła malutki strumyk, z którego mogła pić i brać wodę bezpośrednio. Ubranie wysychało. Nazbierane drewno miało wystarczyć do podtrzymywania małego ogniska przez całą noc.
Ciemność zapadała.
Miejsce to nie było takie bezpieczne jak jej schronienie z poprzedniej nocy. Polana była otwarta, tylko z jednej strony skała i gęste krzaki broniły dostępu potencjalnemu niebezpieczeństwu. Do tego ogień, który paliła, nie był niczym osłoniętym. Przecież sama trafiła tu kierując się dymem wydzielanym przez mokre drewno. Ranny mężczyzna zaczął coś mamrotać pod nosem.
A gdzieś z oddali, mniej więcej od strony wielkiej skały, którą widziała wcześniej tego dnia, rozległo się wilcze wycie. Potem powtórzyło się w innym miejscu.
Tej nocy wilki wybierały się na polowanie. Trzecie wycie dobiegło z całkiem bliska. Czy tam na krawędzi polany nie pojawiły się zwierzęce ślepia? Skoro zbliżały się do ognia, musiały być bardzo głodne. Może przyciągał je zapach krwi?
 
Lady jest offline