Posty niby będą częste, ale graczowi nie zajmują często więcej niż 15 minut dziennie, więc obciążenie wcale nie jest wielkie (mówię ze swojego doświadczenia w sesji Tadeusa).
Jeśli chodzi o sieć, nie ma tu wielkiego kombinowania. Jest wszechobecna, jest ogólnoświatowa jak i lokalna, wirtualna rzeczywistość rozwinęła się znacznie, lecz z drugiej strony - unikam czegoś takiego, jak było w tym "corowym" cyberpunku, że to jakiś zupełnie inny wymiar. To raczej ciągle pozostaje podobne do tego co mamy obecnie - dzięki temu unikamy niedomówień, graczom znacznie łatwiej się wczuć, a wiele rzeczy zależy od inwencji i pomysłowości gracza. Jak zawsze w swoich sesjach światotworzenie jak najbardziej również wchodzi w grę.
__________________ If I can't be my own
I'd feel better dead |