Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2013, 21:06   #196
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Irmina cieszyła się, że wszyscy byli zgodni co do faktu, że należy wracać do miasta. Szkoda tylko, że nie udało im się złapać nikogo więcej poza młodym chłopakiem. Z drugiej strony może łatwiej będzie go przekonać do mówienia? Hanna od razu gdy tylko oprzytomniał zabrała się do urabiania podłoża. Młoda czarodziejka zastanawiała się czy Hanna rzeczywiście wierzy, że chłopakowi nic się nie stanie i że jeśli wyjdzie z lochów będzie miał jakąś szansę na uczciwe życie. Ona nie była taką optymistką.
Nie wgłębiała się jednak w ten temat. W sumie niewiele ją interesowało co się stanie z młodocianym bandytą.

Nie miała ochoty uczestniczyć w przesłuchaniu. Niewiele ją też interesował jego wynik. Usłyszawszy informację od posłańca pomyślała z nadzieją, ze może w końcu uda im się zakończyć misję w Averheim.
Choć propozycja Ekharta, ze pójdzie porozmawiać z Alelą w towarzystwie Hanny była kusząca, Irmina postanowiła się przemóc. Nie mogła cały czas unikać łowczyni. I choć ta budziła w niej strach nie tylko z racji zawodu, ale także z powodu groźnej miny i srogiego spojrzenia, dziewczyna postanowiła stawić czoła swoim lękom.

W przeciwieństwie do służki nie przebierała się w zajeździe. Postanowiła jednak nie tracić czasu na powrót do domu kupca i ponowne przebieranie się. Jej elegancka suknia mogła wyglądać trochę dziwnie w dokach, ale dodawała jej pewności w obliczu trudnego spotkania.
- Pójdę tam razem z wami – Powiedziała do byłego strażnika dróg i Hanny.
 
Eleanor jest offline