Jako, że to sesja militarna pozwolę sobie na podjęcie decyzji, piszę tutaj, aby nie blokować kogoś z wstawieniem wcześniejszego postu.
Maszerujemy od razu w stronę rzeki, wolę przedzierać się przez dżunglę po ciemku i jeszcze dostać się do rzeki i płynąć nią pod osłoną jak największej ciemności, niż być w dzień widocznym ze wszystkich stron. Moim zdaniem przeprawa przez rzekę będzie kluczowa i wolałbym zrobić ją bez zwracania na siebie uwagi.
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |