Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2005, 19:08   #21
Hammurabi
 
Reputacja: 1 Hammurabi ma wyłączoną reputację
Nie zawsze staram się grać na tyle ostrożnie by moja postać bezpiecznie dobrnęła do momentu gdy będzie mogła przeczytać wnukom bajkę na dobranoc. Zdarzały się również postacie które było stać na heroiczne uczynki, a ryzyko było nieodzownym elementem ich egzystencji. Grałem także takimi postaciami które stawiały własne życie ponad wszystko i choćby proponowano im najcenniejsze skarby, one nie podejmowały wyzwania. Tak na prawdę zarówno gnomi rzemieślnik jak i bohaterski paladyn mogą zginąć, niezależnie od tego czy narażają się na niebezpieczeństwo czy też nie. Oczywiście w oby dwóch przypadkach prawdopodobieństwo śmierci będzie rożne, tak jak odmienne od siebie są te postacie. Jednak śmierć jest wpisana w gry fabularne i każdy przystępujący do rozgrywki musi liczyć się z tym że w każdej chwili może pożegnać swojego bohatera.

Grając kiedyś w autorski system mojego kolegi, gdy jedna postać ginęła, a na jej miejsce była tworzona nowa, możliwe było spotkanie w trakcie gry bohatera którego mieliśmy okazje prowadzić wcześniej. Miło jest usłyszeć bądź zobaczyć swoją zmarłą postać zdrową jako BN’a i przyglądać się rzeczom których dokonaliśmy, z nieco innej perspektywy. Można przeżyć te wszystkie wydarzenia na nowo, lub też wpłynąć na nie ratując naszą byłą postać od niechlubnej śmierci.

Kolejną możliwością nawiązującą do zmarłych postaci jest to o czym wspomniał Moryc Żółw, czyli poprowadzenie znajomego, potomka, lub któregoś z członków rodziny nieboszczyka. Jeżeli nic nie stoi na przeszkodzie to dlaczego mielibyśmy nie złożyć hołdu naszej zmarłej postaci właśnie w ten sposób, oczywiście ostateczna decyzja należy do MG.
 
Hammurabi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem