Powstawialiście posty i mogłoby się wydawać, że teraz moja kolej.
Ale nie!
W sposób okrutny zmuszę was do dalszego pisania, wszak musicie zdecydować co teraz z tym całym questem zrobić. Gwarantuję, że góra nie przylezie do Mahometa i trzeba będzie do Arvandoru wyekspediować się samemu. No i zawsze można się wzajemnie zapoznać. Jako MG jestem gotów do odpowiadania na wszelkie pytania i opiniowania wszelkich pomysłów. |