Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2013, 16:35   #70
Ali
 
Ali's Avatar
 
Reputacja: 1 Ali jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwuAli jest godny podziwu
- Dziękuję - odmówiła uprzejmie kawy. Kofeina nie wspomagała jej procesu myślowego, natomiast z zaśnięciem i tak będzie miała wystarczające problemy. - Ale poproszę mocną herbatę, jeśli można. Bez cukru.
Wsparcie, zrozumienie i opanowanie, jakie wykazywał Charles były pokrzepiające. Smutny mimo to wzrok wlepiała w podłogę, tyłem oparta o stół. Bezwiednie bawiła się obracając obrączkę, jednak z uwagą słuchała przyjaciela, wyhaczyła więc niegłośne stwierdzenie o postaciach z lasu. Nie zmieniło to jej stanowiska, musiałaby to sama zobaczyć, a najlepiej wytargać dziwolągi za fraki własnymi rękoma. Empiryzm - zboczenie naukowca-laboranta. Dopiero ostatnie słowa przyjaciela ożywiły ją i podniosła na niego szeroko otwarte oczy.
- No tak, pan Henderson! Zupełnie o nim zapomniałam... - pokręciła z westchnięciem głową i mruknęła pod nosem: - Na mózg mi się już rzuciło... - W końcu omiotła wszystkich zebranych spojrzeniem i pewnym tonem odezwała się: - Może teraz wszyscy zgodzimy się w tym, że trzeba odwiedzić naszego świadka? Skoro go znasz, Elisabeth, nie powinno być z tym problemu. Natomiast, zawierzając słowom szeryfa, możemy zastanowić się, czy chcemy go przepytać od razu, licząc się z tym, że o tej porze już dawno jest pijany - ale dzięki temu być może szczerszy - czy składamy mu wizytę z samego rana i odpoczywamy tego ponurego wieczoru. A po przesłuchaniu łatwiej będzie nam podjąć decyzję, co do dalszych działań: czy się rozdzielamy, czy idziemy na cmentarz, czy - i tak dalej... - machnęła niecierpliwie ręką. Nagle wyjątkowo zachciało się jej działać, byle jak najszybciej ruszyć w tej historii z miejsca.
 
__________________
"We train young men to drop fire on people, but their commanders won't allow them to write "fuck" on their aeroplanes because it's obscene." Apocalypse Now
Ali jest offline