Zgadzam się z powyższym postem, ale muszę coś napisać i mam nadzieje że zdarzę przed zamknięciem tematu.
Kiedyś jakieś z 6 lat temu, szliśmy sobie całkiem sporą grupą ludzi do kumpla na sesje w wampira. Problem w tym, że owy kumpel mieszkał wtedy w dzielnicy zamieszkiwanej głównie przez bardzo nietolerancyjnych młodych ludzi, którzy zawsze mieli za dużo wolnego czasu (tak ładnie ujmując temat
). Dzielnica wtedy była bardzo niebezpieczna, można było dostać w baniak za glany. W naszym przypadku z 5 osób, trzy posiadały owe buty, ale nie to wtedy skierowało wzrok tych koksów na nas. Kolega miał wtedy długie, bujne, rude włosy i zmysłową bródkę w takim samym kolorze. To podziałało na tych młodych, bezmyślnych ludzi jak płachta na byka. Nie wiem czemu skończyło się tylko na monologu, być może dlatego, że nikt z nas wtedy nie miał odwagi odezwać się? Krzyknęli w naszą stronę jedynie:
- Rude gówno!
Polewe mamy z tego do dziś