Loot & XP.
Myślę, że skoro przyekspliśmy to można też trochę podbić poziom trudności, bo jak na razie nawet przeciwnicy jacyś tacy niemrawi, nie ma kiedy skorzystać z regeneracji.
Coś podejrzanie łatwo nam idzie, wiem że jesteśmy zajebiści więc to zrozumiałe, ale prolog można uznać za zakończony i teraz już tylko krew, pot, łzy i flaki.