Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2013, 23:30   #1
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
[Warhammer II ed.] Okrutny Koniec

„Piącha” był zbyt dobrym graczem by przepuścić, w jego mniemaniu, doskonałą okazję do zarobienia pieniędzy. Nad swym rozmówcą górował nie tylko wzrostem, ale i muskulaturą. Patrzył na swego przeciwnika wzrokiem nieznoszącym sprzeciwu.
-To odkrycie pozwoli nam się wzbogacić. Pozwoli na zwrot zainwestowanych pieniędzy. Zysk przede wszystkim.

Jego rozmówca zdecydowanie nie podzielał jego zdania. Niepozorny, łysiejący człowieczek opuścił lekko głowę. Gdy ją ponownie uniósł popatrzył odważnie na „Piąchę”.
-Zysk? A gdzie zasady? Draupnir nas oszukał to zwykły oszust. Nie widzisz jaki chaos wywołały te samospalenia? To nie podoba się Ranaldowi.

„Piącha” roześmiał się tubalnie. Gdy przestał się śmiać znowu przemówił twardym niczym stal głosem.

-Co mnie obchodzi Ranald? Nie poznaję cię „Łgarzu”, czy ty aby ostatnio nie zostałeś kapłanem? W naszym fachu liczy się tylko zysk. Nie zapominaj o tym. Jeśli spróbujesz mi przeszkadzać wywołasz wojnę w gildii złodziei, którą przegrasz, więc nie radzę. Na stare lata zmiękłeś i zacząłeś mieć skrupuły to nie mieszaj się do sprawy i pozwól mi działać. A teraz żegnam, tam są drzwi.

„Piącha” skinieniem głowy kazał gościowi się wynosić do czego „Łgarz” skwapliwie się zastosował. Otulił się płaszczem z kapturem i zmieszał się z tłumem na zatłoczonej ulicy.
„Nic nie mogę zrobić? To się jeszcze okaże Piącha. Złodziej nie powinien śmiać się z Ranalda.”


~~***~~

Grupa podróżnych wkraczała od strony Hergig do Talabheim. Byli wśród nich uciekinierzy z ogarniętej wojną północy Imperium. Byli żołnierze, kupcy i zwykli awanturnicy. Byliście w końcu i wy. Przekraczając bramy miasta zostaliście zatrzymani przez wartowników.

-Nazwiska! - zawołał jeden ze strażników.

Gdy podróżni podali swoje nazwiska strażnik pokiwał głową i sięgnął do kieszeni płaszcza. Wyciągnął list przepasany tasiemką, którą przed wręczeniem listu zerwał. Bystre oko mogło odczytać, że na tasiemce były wypisane miejsce i godzina z dokładnością do kwadransa, wręczenia przesyłki. Ktoś przewidział, że właśnie w tym momencie przekroczą bramy miasta! List napisany starannym, ładnym pismem zawierał co następuje:




Na odwrocie pergaminu był podany dokładny adres pod który należy się stawić.


***


Witam wszystkich w mojej rekrutacji w świecie warhammera. Przygoda znana z jednego z dodatków.

Edycja druga.

Postacie mają jedną ukończoną profesję i 400 PD do wydania na rozwinięcia z drugiej. Oczywiście mają też wyposażenie drugiej profesji. Rzucacie sami, nie potrzebne mi linki do rzutów. Liczę na waszą uczciwość.

Profesje dowolne. Sesja nastawiona na śledztwo, ale walka też będzie.

Mechanika będzie stosowana przeze mnie jak mi się zachce. Nie będę rzucał na każdym kroku, tylko wtedy gdy uznam to za konieczne. Światotworzenie mile widziane z tym, że ja będę udzielał odpowiedzi w imieniu NPCów, jeśli będą dotyczyły śledztwa.

Sesja będzie z wykorzystaniem google doca. Gra będzie wymagała żeby gracz przynajmniej raz dnia zajrzał do doca.

Szukam czterech graczy.

Rekrutacja trwa do 29 grudnia, ale może zakończyć się wcześniej, jeśli zbiorę cztery satysfakcjonujące karty.

Przygoda zaczyna się w Talabheim, po czym przenosi się do Averheim.

Historia postaci powinna być krótka i rzeczowa. Ma zawierać rzeczy ważne np. czy postać służyła na wojnie? (może się wtedy okazać, że zna zleceniodawcę, który jest magiem bitewnym), czy jest ścigana przez prawo i gdzie? Czy ma rodzinę w Averheim, lub Averlandzie itp. itd.

Karty na PW.
 
Ulli jest offline