Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2013, 01:20   #30
Zell
Edgelord
 
Zell's Avatar
 
Reputacja: 1 Zell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputację
Sophie zamarła czytając słowa zapisane na kartce otoczone kostkami domina. Ktokolwiek to zrobił musiał wiedzieć, że ma sporo czasu, aby zdążyć przygotować dla niej tę scenę. Wiedział i wykorzystał wiedzę w całości. Zaplanował w każdym szczególe.
Ale czy na pewno wykonał wszystko idealnie? Czy zdążył oddalić się z jej domu, czy może… wciąż gdzieś tam czeka?
Fotografkę przeszedł zimnu dreszcz. Mogła wcale nie znajdować się sama w swoim domu. Ktokolwiek to był mógł wciąż czekać na nią, a jest gotowy odebrać życie i musiał być na to bardziej przygotowany, niż ona jest na obronę. Żałowała teraz, że jej pistolet pozostał w sypialni i nie miała teraz żadnego do niego dostępu, jeżeli nie chciała się zapuszczać głębiej w pomieszczenia, ryzykując spotkanie z… kimś, kto wyraźnie groził jej śmiercią.
To było takie nierealne…
Sophie wycofała się i drżącymi rękoma wybrała na komórce numer na policję. Kiedy usłyszała kojący głos dyspozytorki wyjaśniła sytuację. Powiedziała, że w jej domu ktoś jest lub był i pozostawił jej kartkę z groźbą, że odbierze jej życie. Kiedy podała adres, kobieta z drugiej strony telefonu powiedziała, że wysyła policjantów na miejsce, a jej radzi pójść do samochodu i zamknąć się w nim w oczekiwaniu na funkcjonariuszy. Sophie dużo nie myślała i zrobiła to, co zostało jej doradzone.
Siedziała w swoim samochodzie, ale zupełnie nie czuła się bezpiecznie. Patrzyła jak zauroczona na swój dom spodziewając się zobaczyć wychodzącą osobę odpowiedzialną za to wszystko. Spodziewała się, że odnajdzie ją w każdej chwili i spełni swoją groźbę. Sophie co chwila spoglądała na zegarek, ale ten nie chciał przyśpieszyć wybijając wskazówkami swój nieubłagany, powolny rytm.
Ile może potrwać zanim policjanci przyjadą na pomoc? Czy do tego czasu ona będzie żyła?
Policjantom zajęło dotarcie równo pięć minut i dwadzieścia sekund. Sophie liczyła każdą sekundę, jakby odliczała czas swojego życia… a przynajmniej ona miała takie wrażenie.
Kiedy tylko dotarli Sophie porzuciła schronienie samochodu i podeszła do nich, na szybko ponownie wyjaśniając sytuację. Policjanci bez wahania weszli do jej domu. Minęły kolejne minuty nerwowego oczekiwania zanim jeden z funkcjonariuszy wyszedł i oznajmił jej, że nikogo nie odnaleźli.
Sophie jednak to nie ucieszyło.
Została zapytana, czy ma się gdzie podziać na noc, bo dom musi być zamknięty i zaplombowany, aby rano ekipa śledcza mogła go przeszukać. Sophie potwierdziła oświadczając, że wynajmie po prostu pokój w motelu. Poprosiła tylko, żeby pozwolili jej wejść do domu i zabrać z niego pistolet, który da jej chociaż namiastkę bezpieczeństwa. Na szczęście policjanci nie oponowali i już po chwili wychodziła z jednym z nich i bronią.
Ku swojej uldze została odeskortowana do motelu o nazwie “Na rozstaju”. Kiedy dojechali, policjanci spisali adres jej pokoju i telefon kontaktowy, aby przekazać te informacje detektywom śledczym, po czym pozostawili Sophie samą w wynajętym pokoju.
Fotografka zasłoniła zasłony w oknie i padła na łóżko i przez dłuższą chwilę tak leżała wpatrzona w sufit małego pokoiku. Nie był on na jej standardy. Mało wyszukane umeblowanie, które składało się z łóżka, stolika, trzech krzeseł i szafy, ściany tapetowane kiczowatą, jasnozieloną tapetą z białymi kwiatkami nie przystawały do gustu Sophie, ale wyboru nie było… “Na rozstaju” pierwsze przyszło jej do głowy, kiedy zapytano ją o nocleg.
Ale to było nic.
Sophie wyjęła z portfela schowaną w nim kartę tarota i zaczęła przyglądać się jej uważnie. Czy od niej nie zaczęły dziać się wszystkie te dziwne rzecz? Nonsens! Nie myśli trzeźwo.
Tylko czy w takiej sytuacji da się myśleć trzeźwo?
 
__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.
Zell jest offline