- Tak - westchnął stróż - Oni kryją się pod ziemią. Tam ponoć jest rozległa sieć korytarzy, jaskiń i przejść, które oplatają cały świat. Tak mówią przynajmniej, ci co tam byli. O tych innych stworach nic nie wiem. Sądząc jednak po tym, co mówili ci, którzy oddają cześć bogowi psowatych, to wiele rzeczy istnieje, takich które od wieków braliśmy za legendy i bajki dla niegrzecznych dzieci. Tego jednak nie umiem potwierdzić, ale psowate istnieją na pewno, bo sam je widziałem. Na własne oczy. I teraz oni mają ciało Malvina... wybacz mi Elizabeth, naprawdę nic nie mogłem zrobić.
__________________ Konto usunięte na prośbę użytkownika. |