Kelem przetarł zakurzone powieki i zobaczył górującą nad nim postać, nie od razu poznał znajomego elfa, gdyż wszystko w głowie mu jeszcze wirowało od tajemniczego zaklęcia. -Wy i te Wasze elfie czary- krzywy uśmiech zagościł na młodej twarzy wojownika -Ciesze się jednak, że to Wy a nie ktoś inny- Wojownik próbował sę podnieść lecz był jeszcze zbyt oszołomiony magią, która w nim płynęła |