Wątek: Z mroku...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2007, 21:34   #103
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Aru, który trzymał sie jak zwykle na tyłach drużyny dostrzegł wycofujcą się Swetlane. To zachowanie zdawało mu sie niepodobne do tej wojowniczej kobiety, ale nie chciał sie już mieszać. Wystarczająco mu sie dziś oberwało, żeby wpadł w podły humor. Dość miał problemów z kobietami, dość miał tajemnic i przede wszytskim dość miał walki i zabijania!
Podczas gdy drow odwrócił uwage wrogów swym atakiem, diabelstwo zaczęło nucić pieśń - jak na niego zabrzmiało to nie tylko nadzwyczaj czysto, ale też... pięknie. Mocny, młodzieńczy głos na przemian to wznosił sie i drgał, to znów opadał wyśpiewując jakieś nieznane nikomu słowa.

Sokra dama
olku selie
Dento bad-ma
Orho sarsi
I du me jo
ton ta karhe
Subu olku
Donu mejhe

Wrogowie mimo iż niewielką uwagę zwracali na melancholijną pieśń diabelstwa, to jednak wraz z jej końcem poczuli mniejsze lub wieksze osłabienie. Kilku z nich musiało nawet oprzeć się o ściany.
Aru odetchnął ciężko. Czuł na sobie brzmię przywołanej magii oraz smutek, którym obrzucił wrogów. Oby tylko jego przyjaciele z druzyny znów nie chcieli zabijać, ale skorzystać z okazji jaką im dał.
Niebieskoskóry spojrzał z lękiem na Swetlanę i Iskrę.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline