Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2007, 00:03   #26
Atanael
 
Reputacja: 1 Atanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumny
Sarnus spojrzał na Anitę, która wstała. Nie podobało mu się to, ona unosiła głos, choć pan de Fou stanowczo na to zasłużył, nie docenił jej talentu opisywania różnych ciekawych historii. Po chwili lekko zdziecinniałym głosem mruknął lekko:
-Komuś się dostało...
Spojrzał jeszcze na Anite, lubił ją ze względu na przeszłość, rzadko, kiedy pamiętał przeszłość, ale czy to stanowiło problem, lubić kogoś za nią? Chyba nie wielki.
-Anito spokojnie, nie denerwuj się wiesz, że to nie kończy się nigdy dobrze?
„Chyba nie” pomyślał sobie Sarnus, gdyż nie wiedział jak to się przeważnie kończy, jednak to dobry argument do uspokajania „ludzi”
 
__________________
Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica...
Atanael jest offline