Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2004, 11:35   #15
driiki
 
Reputacja: 1 driiki ma wyłączoną reputację
"Siedem" i "Seksmisja" to moi ulubieńcy.

"Siedem" uwielbiam za intrygę i za Kevina Spacey.
"Seksmisję" za naprawdę fantastyczny humor, który mimo upływu lat, nie starzeje się.

[Tu pozwolę sobie powiedzieć coś do naszej kobiecej mniejszości na forum:
"Liga rządzi, Liga radzi, liga nigdy Cię nie zdradzi! ]


"Truman Show" to przede wszystkim popisowy scenariusz i znakomita rola Jima Carrey'a, który okazuje się być nie tylko świetnym komediantem, ale także całkiem niezłym aktorem dramtycznym.

"Co gryzie Gilberta Grape'a?". Di Caprio w swojej życiowej roli. Nikt jeszcze tak przekonywująco nie grał człowieka upośledzonego umysłowo. Wspaniały duet z Depp'em. A dodatkowo jest tu też najgrubsza kobieta na świecie!!! Fabuła nieco lepsza od przeciętnej.

"American Beauty" to dla mnie przede wszystkim Kevin Spacey. Podziwiam jego grę!

Cenię sobie również filmy Larsa von Triera.

Co do walorów... jak tu ładnie jeden kolega powiedział... DUŻO-OCZOWYCH...
Ślinię się na widok Mela Gibsona w wydaniu szkockim, czyli jako pana Waleczne Serce.

Co do aktorek... Pewnie nie zna jej nikt. Nie ważne. Emily Watson. You rock, Suga!


 
__________________
"Tylko ludzie mili utrzymują się zawsze na swoim poziomie."
driiki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem