Konwenty, czy raczej spotkania, to działanie spontaniczne. Raczej nie wychodzi w jakiejś oszałamiającej liczebnie grupie. Zazwyczaj, z tego co widzę, spotyka się kilka osób. W wyznaczonym miejscu, czasami z jakimś planem, czasami spontanicznie.
Ale zawsze, z tego co wiem, jest przyjemnie
Barierą są spore odległości, wszystkie życiowo - zawodowe pierdoły ograniczające możliwości czasowe i przestrzenne, no i głównie - zaryzykuję tą tezę - niewielkie zainteresowanie samych uczestników życia LI. Niewielu chciałoby wynieść znajomości z forum do "reala". A szkoda, bo naprawdę siedzą tutaj, piszą i grają wyjątkowo sympatyczni i cudowni ludzie.