Odcharkuję i donośnie bekam. Zaczynam dłubać w nosie. A jeśli Rysiu sam nie powali akwizytora to walę z kolanka w jajca coby dobrze się zwinął.
__________________ Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana |