- Tym razem to my atakujemy z zaskoczenia- uśmiechnął się do siebie.
Dir nie pozostał w tyle za swoimi kompanami. Jak zawsze w takiej sytuacji można było na niego liczyć Zawsze wolał walkę niż obmyślanie skomplikowanych planów.
Nie tracąc czasu, wykorzystując zaskoczenie ruszył z pełną prędkością na przeciwnika. Trzymając pewnie oburącz topór ciął jaszczura z całej siły starając się jednym potężnym cięciem rozpłatać przeciwnika na pół. W cios włożył całą swoją siłę zwiększoną impetem, z jakim runął na ofiarę. |