Borys Nikołajewicz nie zastanawiał się zbyt długo. Złapał trupa fryca za mundur i podciągnął do ściany między oknami, tam podniósł MP40 i załadował świeży magazynek wyciągnięty z ładownicy trupa. następnie zaczął wydawać rozkazy
-Obudzić wszystkich i kazać im zając stanowiska bojowe. Tylko łby nisko i z dala od okien. Snajperzy niech zlokalizują i unieszkodliwią strzelca. Poczekać aż szkopy podejdą blisko i wtedy otworzyć ogień, może liczą na to że tym tutaj Borys wskazał lufą na trupa lepiej poszło |