Wątek: Zagubiona
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2014, 21:24   #41
Lady
 
Lady's Avatar
 
Reputacja: 1 Lady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputacjęLady ma wspaniałą reputację
Kobieta podeszła jeszcze bliżej, Jade poczuła, jak ściska jej rękę. Uśmiechnęła się, tajemniczo. Kusząco? W jej niezwykłych oczach czaiło się mnóstwo spraw, o których ocalona z morskich głębin zapomniała. Druga dłoń Citry dotknęła talii, delikatnie, jak muśnięcie wiatru. Wiedźma, czy kimkolwiek była, miała zaskakujące miękkie, raczej chłodne ciało.
- Wszystko w swoim czasie... - zamruczała. Pachniała drzewami, żywicą. Niemal jakby stanowiła część otaczającego ich zewsząd lasu. - Nazywano nas wiedźmami. Nie tylko dlatego, że umiemy czarować. Prędzej dlatego, że podważyliśmy istnienie bogów, w najprostszy sposób - atakując kapłanów.

Stanęła na palcach, szepcząc wprost do ucha Jade. Czuła ciepło jej oddechu.
- Każda z nas miała wykonać rytuał i uciekać przed zemstą właśnie tu, na tę wyspę. Tylko nam dwu się to udało, a ty nic nie pamiętasz. Nie szkodzi. I tak jesteśmy siostrami i kochankami, jesteśmy jednością - zamruczała, ocierając się o ciało ocalonej. - Rytuał obnażył cesarza, którego czczono jak boga. Nadal to robią. Część jednak uwierzyła nam. Inne rytuały skierowane były w stronę innych władców i podległych im kapłanów. Stworzyłyśmy rysę. Otworzyłyśmy oczy wielu ludziom i nieludziom. Chociaż większość tych ostatnich zdawała sobie ze wszystkiego sprawę już od samego początku.

Odsunęła się odrobinę, nie puszczając dłoni. Splotła z nią palce, w czułym, pewnym geście. Ciało Citry wyraźnie rozgrzewało się, gdy się stykało ze skórą Jade. Pociągnęła ją delikatnie za sobą, wdrapując się wyżej. Mimo polepszonego wzroku, żadna z nich nie potrafiła sięgnąć spojrzeniem dalej, niż otaczające ich skały. Dotarły na prawie sam szczyt, stając na płaskiej, wysuniętej półce, patrząc w ciemność. Niebo prawie nie odróżniało się od ziemi. Citra odwróciła się do niej. Dotknęła palcami policzka Jade.
- Stałyśmy się początkiem zmian. Teraz musisz zdecydować, czy mimo braku pamięci, jesteś w stanie to kontynuować. Nie zostawią nas w spokoju. Znajdą nawet tutaj. Nie bezpośrednio, nie sami. Mimo to, znajdą. Chcę, by moja siostra została ze mną. To jednak twoja decyzja. Być może gdzieś zdołasz się ukryć, gdy porzucisz naszą ścieżką.
 
Lady jest offline