Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2014, 22:05   #106
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Słysząc marudzenie towarzysza wiedźminka popatrzyła na niebo:
- Tej nocy nie powinno padać - uśmiechnęła się do Marka - a gdyby jednak... Zawsze wtedy możemy wrócić do stanicy i przekonać tego niezbyt gościnnego typka, że potrzebujemy suchego schronienia.

Gdy zatrzymali się nad strumieniem dziewczyna najpierw rozsiodłała konie. dała im się napić, a potem przywiązała do drzewa na długiej wodzy, by się w miarę swobodnie mogły paść.
Potem podeszła to Aleza:
- Myślę, choć oczywiście mogę się mylić, że na cmentarzy grasują tylko Ghule, a nimi jak pewnie zauważyłeś, w jakiś sposób steruje ten ślepy starzec z gospody. Natomiast okolicę nęka jeszcze coś innego. Także coś innego zabiło wiedźmę. Cokolwiek to jest nie ogranicza się tylko do cmentarza. - Wiedźminka podzieliła się z nim swoimi przemyśleniami odnoście śmierci starej baby.
- Mamy trochę czasu. Pewnie przed wieczorem nic się nie wydarzy. Możemy go sobie uprzyjemnić. - Przysunęła się bliżej i położyła dłoń na pośladku mężczyzny. - Jeśli coś się będzie działo konie nas ostrzegą...
 

Ostatnio edytowane przez Eleanor : 06-01-2014 o 22:08.
Eleanor jest offline