Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2014, 14:40   #8
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Fajnie, że podczas mojej nieobecność się ruszyło w postapo.
Jest kupa fajnej broni mało obecnie znanej, którą mogą dostać gracze. Tylko jak już pisałem ta broń albo leżała 30+ lat. Cóż... Ciągle utrzymuje, że jednak łatwiej znaleźć działającego glocka niż jakąś egzotyczną klamkę ale dyskusja spowoduje offtop więc zainspirowany postem Losta trochę moich propozycji. W formie linków bo nie mojego autorstwa a znalezione w sieci.

Broń domowego sposobu | eioba.pl

A dla niedoświadczonych MG proponowana mechanika:

Cytat:
Nazwa: Koktajl Mołotowa
Zdjęcie: zdjęcie 1
Reguły specjalne: zadaje oparzenia (w promieniu dwóch metrów krytyk, czterech metrów dwie ciężkie, pięciu ciężka, do dziesięciu draśnięcie), wykonanie to otwarty test zręczności
Opis: Chcesz granat? A skąd ja ci go wezmę? Słuchaj, nie polegaj na przedwojennej technice a zrób coś sam. I satysfakcja większa, i mniejszy koszt... A mina kolesia, który tym oberwie bezcenna. Patent jest prosty jak konstrukcja kałacha. Bierzesz szklaną butelkę, wlewasz coś co się fajczy dajmy na to spiryt lub benzynę, zatykasz kawałkiem szmaty również umoczonym w tym co się jara. Nie, nie wyciągasz jej jak zawleczki a podpalasz i rzucasz. Butelka się rozbija, rozlewa ciecz a szmata ją podpala. I masz żywą pochodnie! Nie ma piękniejszego widoku niż palący się mutek o północy. Skuteczne przeciwko wszystkiemu co żywe ale przed wojną ponoć rozwalali tym czołgi. Tylko, że oni używali jakichś acetonów i kwasów siarczanych czy tam siarkowych. Nie wiem co to jest tak samo jak kto to był ten Mołotow. Pewnie jakiś Polak z mafii w Chicago.
Nie róbcie tego w domu! Serio. A za to następnym razem jak naślecie bandę gangerów na graczy to zamiast dawać im nowego XM563 z komputerem celowniczym i ekspresem do kawy dajcie im parę takich butelek.


Cytat:
Nazwa: Pistolet maszynowy 9 mm
Używana amunicja: 9 mm
Pojemność magazynka: 13
Reguły specjalne: cholernie niecelny (-30%), niezawodny (19-20), brak bezpiecznika, łatwy w naprawie (o poziom łatwiejsze testy rusznikarstwa)
Opis: Czytanie popłaca. Serio! I nie mówię o jakichś książkach przygodowych. Jeden kolo, rusznikarz z Nevady dostał w swoje ręce książkę jakiegoś angola. To tacy ludzie co mieszkają na wyspie, koło tej całej Europy. A co do książki to było tam jak zrobić rozpylacz. No to zaczął je masowo produkować tylko przekalibrował na 9 mm para bo o naboje łatwiej. Może i zbyt celne to nie jest, ma mały magazynek ale ma sporo przewag nad takim MP5. Jest łatwiej dostępne przez co łatwiej nie tylko o broń a i o części do niej. Rzadko się zacina no i nie jest zbyt skomplikowany. Nawet taki głąb jak ty ją naprawi czy wyczyści. Tylko uważaj, nie ma bezpiecznika! Najlepiej noś z wyjętym magiem.
A jak już jesteśmy przy peemkach z tego artykułu:


Cytat:
Nazwa: BORZ
Zdjęcie: zdjęcie 1
Używana amunicja: 9x18mm
Pojemność magazynka: 15/20
Reguły specjalne: niecelny (-10%), zawodny (15-20), poręczny
Opis: Następna peemka robiona po wojnie. Robiono ją gdzieś na wschodzie, nieważne. Willings, który ją wytwarza poznał schemat od swojego ojca. A ten służył w FBI przed wojną. Skąd on ją poznał? Nie wiem. Nie lubię tej broni, ciężko o naboje do niej i często się zacina. Jest jednak popularna przez rebeliantów w NY. Mogą ją kupić za bezcen, łatwo ukryć a po oberwaniu całego magazynka z przyłożenia mało kto ustoi na nogach. Tylko musi się nie zaciąć podczas tej serii...
I coś produkowanego masowo ale ciężkie do zajechania...

Cytat:
Nazwa: Colt Official Police
Zdjęcie: Zdjęcie
Używana amunicja: .38
Pojemność magazynka: 6
Reguły specjalne: niezawodny, celny (-10%)
Opis: Świetna broń do obrony w mieście czy w ruinach gdzie nie liczy się zasięg i siła przebicia bo walisz na max 20 metrów. Niezawodna, prosta i na łatwo dostępna amunicja bo każdy szanujący się twardy twardziel nawet się po nią nie schyli. Cóż... Kiedyś ten twardziel przekona się, że nawet .38 w mózgu przeszkadza w życiu a w bebechach gdy kula się ociera o organy w chodzeniu. Kup ją i odwal jakiegoś Hegemońca z desertem w moim imieniu. Postawię ci za to browca.
Bartosh na swoim blogu prowadził kiedyś cykl z mało popularną bronią. Ogólnie polecam jego artykuły fajnie różnicują świat i oddają klimaty rdzy.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ostatnio edytowane przez Szarlej : 07-01-2014 o 14:43.
Szarlej jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem