Jeżeli nie będę miał poprawek to pewnie będę w okolicach ósmego w Krakowie a stamtąd niedaleko. Ściągnę wtedy jeszcze parę osób z LI (a przynajmniej spróbuje). Nic nie obiecuje, określę się bliżej terminu jak będę znał swój fundusz, czas operacyjny oraz przybliżony stan trzeźwości podczas pobytu w naszej stolicy kultury.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |