Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2014, 10:26   #109
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Wstał i nie bacząc na zapach, objął ją i pocałował gwałtownie.
- Na szczęście. A teraz ubierzmy się i spróbujmy stanąć od zawietrznej, zanim nie nastanie ten zmierzch.
Ubrali się i sprawdzili ekwipunek. Zmierzchało powoli, cienie się wydłużały, aż wreszcie słońce zaszło i okolica zaczęła pogrążać się w mroku. Poza tym w okolicy działo się niewiele. Jeśli coś grasowało, robiło to faktycznie tylko nocami, czyli teraz dopiero rozpoczynało swoje łowy. Zostawili wierzchowce, bo podchodzenie z nimi pod stanicę byłoby bez sensu i ruszyli.

W ciemnościach skrycie się w nawet niezbyt wysokich krzakach nie stanowiło problemu. Z komina ciągle wylatywał dym, mniej już gęsty i mniej śmierdzący, ciągle oznaczający jednak, że w środku coś się dzieje. Tamtejszy lokator chyba jednak tym razem nic nie dostrzegł, nic bowiem nie zatrzymało ich, zanim nie podeszli pod samą wieżę. Medalion Ariny drgał silnie, znacznie mocniej niż poprzednio. Alez pomacał dłonią mur. Na wysokości parteru nie było nawet najmniejszych okienek.
- Mógłbym spróbować się wspiąć, ale nie będzie to łatwe - szepnął, patrząc w górę. Stara i zaniedbana stanica miała sporo nierówności i ubytków, pozwalających na zaczepienie o nie dłoni i stóp. Drugim sposobem wejścia pozostawały solidne drzwi. Trzeciego nie widzieli.
 
Sekal jest offline