Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2014, 22:40   #110
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
- Włamywacz ze mnie kiepski - Powiedział Arina spoglądając na solidne, okute metalem drzwi. - więc wspinaczka jest lepszym rozwiązaniem, ale ja pójdę, Jestem lżejsza i jak spadnę zdołasz mnie złapać. Ja nie miałabym szans zrobić tego z tobą. - Powiedziała odwracając się do Aleza z lekkim uśmiechem.
Wskazała na zamknięte okiennicami okno:
- Spróbuje się dostać tamtędy. Gorzej jak nasz tajemniczy osobnik właśnie tam siedzi.
- Takie budynku miały zawsze wyjście na dach. Jeśli się tam dostaniesz bez problemu wejdziesz do środka - Odpowiedział wojownik.
Dziewczyna przyjrzała się jeszcze raz budowli oceniając gdzie wybrać najlepsze miejsce do rozpoczęcia wspinaczki. Włożyła miecz do pochwy na plecach :
- Dobrze więc najpierw spróbuje okno, jeśli się nie uda dach. potem zejdę na dół i otworzę ci drzwi. Taki jest plan. - Nachyliła się i namiętnie pocałowała go w usta:
- Na szczęście. Nie przepadam za wysokościami. - Powiedziała podchodząc do ściany. Wysunęła rękę do góry i wsunęła palce w niewielką szczelinę. Potem wsunęła palce prawej stopy w podobną na wysokości ponad dwóch łokci. Uniosła się w górę i chwyciła drugą ręką krawędzi wystającego kamienia o poszarpanych brzegach, znajdującego się nieco wyżej. Zaczęła szukać oparcia dla drugiej stopy.
Mozolna wspinaczka nie należała do ulubionych wyzwań wiedźminki. Często jednak musiała robić rzeczy, na które wcale nie miała ochoty.
 
Eleanor jest offline