Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2014, 12:06   #123
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Cała piątką przez chwilę stała całkowicie bez ruchu, pogrążona we własnych myślach. Każdy zmagał się z własnymi demonami i miał jakąś wizję przyszłości, zarówno świata obecnego, jak i nowo powstałego.

- A jeśli dwóch wybierze krew człowieczą, dwóch krew boską, a jedna osoba nie zdecyduje? - Aniela zapytała anioła.
Ten jednak nawet się nie poruszył, pozostając głuchym na pytanie kobiety.

Pierwszy ruszył Adam. Aniela miała wrażenie, ze wszyscy na chwilę wstrzymali oddech, gdy mężczyzna klękał przed aniołem. W końcu zdecydował napić się niebieskiej krwi - wybrał nowy ład. I to jego odwaga pchnęła Anielę do wykonania kolejnego kroku. Ruszyła przed siebie, powoli i niepewnie, jakby zaraz miała się obudzić z tego koszmarnego snu.

Jej myśli były w tej chwili jedną wielką plątaniną. Z jednej strony mogła zniszczyć wszystko co znała i tą garstkę ukochanych osób, by być może zrobić coś lepszego. Lub mogła iść na łatwiznę, wybrać czerwony płyn i mieć to wszystko gdzieś. Wiedziała jednak, że została wybrana, i że to wielki dar; nie należy go marnować. Postanowiła wybrać nowy świat, choć nie miała zielonego pojęcia w jakim stopniu będzie dane im go kreować. Czy ziemia wciąż będzie trzecią planetą od słońca, czy przyciąganie ziemskie nadal będzie wynosić 9,81 N/kg? A może baza do stworzenia nowego świata będzie ta sama, a ich rola ograniczy się do ustalenia kilku dekoracyjnych detali? Nie wiedziała tego, ale miała zamiar się przekonać.

Kucnęła przy prawym ramieniu anioła i wyciągnęła dłoń w kierunku delikatnej, niebieskiej stróżki. Złapała kilkanaście kropli i patrzyła na tę plamę na dłoni. Błękitna krew, niczym u szlachcica, człowieka wysoko urodzonego. A tutaj krew boska. Pomyślała o Adamie i Ewie i o kuszeniu przez węża. A może anioł jest takim wężem, a pieczęcie, które wybrały niebieską krew zostaną ukarane za swoją zuchwałość? Już niedługo pytania doczekają odpowiedzi, jeśli tylko choć jeszcze jedna osoba wybierze nowy porządek.

Wypiła krople krwi z dłoni.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher

Ostatnio edytowane przez Redone : 13-01-2014 o 12:10.
Redone jest offline