Cześć wam!
Nazywam się Sebastian i jestem uzależniony od magii.
Nie wiem czy to z sympatii, ale zawsze jak ktoś pierwszy ma dostać w czambo to jest nią moja postać. Udręczone niziołki, niech bogowie chronią was przed batem mistrza gry.
Dobrze, że się o sznurowadła nie potknął, gdy tak biegł (butów to on nie nosi
).
P.S.
Yorn i Eldon to wędrowne duo, o którym opowiemy wam trochę później.