Arango, ja na razie wszystkich biorę poważnie :) Nauczę się jeszcze. Myślę, że na początek to lepsze niż traktowanie kogoś niepoważnie :P
A Walentynki, cóż... właśnie mijają... Ja spędziłam je na bliskim spotkaniu z fitosocjologią.
...i na bliskim spotkaniu z moim mężczyzną :P Niestety fitosocjologii było więcej :P
Czekam na Wasze post-Walentynkowe wrażenia :) |