Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2014, 22:54   #27
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Podróż, urozmaicana pytaniami i wyjaśnieniami, trwała niebyt długo.

Axel zsiadł z konia i rzucił na ziemię wodze. To był znak dla klaczy, że ma się nie ruszać z miejsca aż do powrotu właściciela. No, chyba że zrobiłoby się niebezpiecznie.

- Prawdziwa pułapka na niedźwiedzia - mruknął Axel, gdy zatrzymali się niedaleko wielkiej dziury. - Na miejscu misia nie zdecydowałbym się tu zamieszkać. Dość trudno się wychodzi. Chyba jednak jest gdzieś drugie wyjście

Przespacerował się w okolicach dziury, poszukując śladów bytności niedźwiedzia. I nie znalazł nic.
Konie również były spokojne, całkiem jakby nie wyczuwały najmniejszego nawet śladu jakiegokolwiek drapieżnika.

- Sołtysie - zwrócił się do wymienionego, spojrzenim obejmując również Kulasa. - Gdy się zjawił nagle niedźwiedź, to nie grajcie bohatera. Na koń i w nogi. A pozostałe rozgońcie.

- Jakert, zejdziesz pierwszy? - Spojrzał raz jeszcze w dół by sprawdzić, czy na dnie dziury widać jakieś ślady łap. I ewentualne ślady wspinaczki.
 
Kerm jest offline