- To dawaj, pisz czego ci trzeba, tylko nie ma mowy o rudej dmuchanej lali. - powiedział Adolf do Mouse i szturchnął go lekko w plecy z uśmiechem. Po chwili jednak spoważniał i zwrócił się do wszystkich :
- Dobra, czas działać. Jadę na małe zakupy tym sklepie, przynajmniej wreszcie pogadam po swoim ukochanym języku. Ale jeszcze jedno pytanie. Jak stoimy z kasą i piszcie na kartkach co mam kurwa kupić. |