Szkoda że nowy york, ech bo miałem pomysł na fajną postać japonki zabitej przez ogromną figurkę maneki neko. Jej życie było marne puste i żałosne, jedynie praca i obowiązki. Po śmierci została opętana przez ducha Gejszy która zginęła w pożarze podczas nalotów i również nie zdążyła niczego doświadczyć w życiu.
I w tym wcieleniu przyszłoby im to sobie odbić
mechanicznie to byłaby Zapomniana (The Forgotten) Celebranta życia (Celebrant)
W sumie to mogę zrobić to samo z adwokatką z nowego yorku a zamiast Figurki kota i gejszy użyć maltretowanej kobiety i autobusu
Po prostu ta japoneczka to jeden z NPC z innej sesji na którą pomysł mam już od jakiegoś czasu :P
Chociaż szkoda że będzie trzeba zrezygnować z fobii koty i zastąpić fobią samochody co w Ameryce może być dość uciążliwe.
ale chyba i tak się zapędzam bo z tego co zrozumiałem ty chcesz tworzyć nam duchy ?
Rozumiem że zaczynamy mortalami ? Może być karta na myth wavers ?
Najpierw usiądę i odpiszę w Chłód, Pęd, cośtam a potem podumam nad kartą tu