Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2014, 22:57   #42
KapitanMorgan
 
KapitanMorgan's Avatar
 
Reputacja: 1 KapitanMorgan nie jest za bardzo znanyKapitanMorgan nie jest za bardzo znany
Udało się dziadkowi - pomyślał Tomislav widząc znikający w oddali beczkowóz Klepacza. Odwrócił się w stronę bloku, który przed chwilą opuścił, a do którego zbliżało się coraz więcej zarażonych. Ciekawe co teraz zrobicie barany - powiedział sam do siebie. Wojsko powinno niebawem opanować sytuację, ale czekanie w budynku, który za chwilę będzie pełny zombie wydawało mu się słabym pomysłem. Był zdziwiony tym, że poczuł lekką satysfakcję widząc, że nikt za nim nie poszedł. Przynajmniej będzie martwił się tylko o siebie. Poza tym wkurzał go Milik. Grupa w której jest więcej niż jeden samiec alfa nie może skończyć dobrze. Prędzej czy później zdania jej liderów będą różne a wtedy może dojść do tragedii. Akurat dziś stało się to "prędzej".
Podbiegł do pobliskiego śmietnika i przykucnął pod nim. Słyszał strzały. Nie podnosząc pozycji zaczął poruszać się w stronę z której dochodziły , starając się ukrywać za czym tylko się da. Przez chwilę zastanawiał się czy to dobry pomysł, bo może to właśnie tam jest najwięcej zarażonych. Myśl, że znajdzie się wśród uzbrojonych żołnierzy wzięła jednak górę.
 
KapitanMorgan jest offline