No panowie koledzy, toż to nie godzi się... Może byście coś przynieśli Staram się ich rozpędzić allbo wysłać gdzieś chociaż na chwilę. Mykołka, ech. Kolega z wojska, żona go rzuciła, miał zbierać truskawki, ale nie poszło. jego zatrzymuję za ramię jakby chciał iść z resztą
__________________ Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana |