Jakaś sesja, a raczej rekrutacja zapewne powstanie. Na razie zbieram informacje, na co byłoby najwięcej chętnych.
Pierwsze spostrzeżenie jest takie, że Świat Mroku ma jakieś grono wielbicieli i teoretycznie zagraliby oni we wszystko, co się tylko by ukazało.
Oczywiście to raczej mylne wrażenie, a klęska mojego Geista pokazuje to aż nazbyt dobitnie.
Chętnie poznałbym wasze opinie, jaki typ przygody was by interesował.
Z takich kilku rzeczy, które obmyślam pomału bardziej szczegółowo, to tak:
- crossover, postacie graczy to wampiry, wilkołaki, magowie i ewentualnie inni nadnaturalne, po uprzednim dogadaniu się.
Mamy miast X (zapewne coś w Ameryce, choć kusi mnie też Europa Wschodnia lub Rosja). Miasto jest na tyle duże i znaczące w świecie nadnaturali, że żyją tutaj ich całkiem spore społeczności. Panuje kruchy pokój, bo każdy panuje swoich interesów, stara się unikać otwartych konfliktów i wchodzenia w cudzą domenę. Wiem, że sytuacja troszkę naciągana, ale jako wstępne założenia może być.
W mieście jednak pojawia się coś pewna obca siła, która zaczyna atakować w ten czy inny sposób wszystkie frakcje. Siła ta jest nie tylko na tyle potężna, że rzuca wyzwanie wszystkim na raz, ale też jej natura jest na tyle tajemnicza, że wzbudza niepokój i zainteresowanie wszystkich nadnaturali. Dochodzi do spotkania na szczycie
i zapada decyzja, aby utworzyć coś na kształt spec grupy, której zadaniem będzie zbadanie tego kto lub co stoi za atakami i oczywiście zgładzenie go lub wypędzenie z miasta.
Założenia podobne, jak w sesji którą już prowadzę, ale zarówno zagrożenie, jak i sposób prowadzenia fabuły byłyby zupełnie inne.
- psychologiczny Wampir, czyli zamiast klasycznych spisków, walce frakcji skupiamy się na psychologii przemienionego, jego rozterkach i wewnętrznej walce. Sesja raczej dla małego grona i zapewne radykalnie ograniczyłbym listę klanów do wyboru, aby jakoś uzasadnić wspólną egzystencję wampirów. BG byliby oczywiście świeżo przemienionymi postaciami.
Kusi, aby rozegrać to w oparciu o Sabat, ale to wydaje się zbyt proste.
Na pewno musiałbym mocno przemyśleć fabułę, aby stworzyć wiarygodne konflikty moralne;
- crossover, II wojna światowa, BG to wszelkiej maści nadnaturale, które zostały schwytane przez specjalny oddział SS. Zostają zamknięci w podziemnym laboratorium. W pierwszej fazie przygody, nadrzędny cel to oczywiście wydostać się z niewoli, do czego będzie niezbędna współpraca różny, czasami nieprzepadającymi za sobą frakcji. W późniejszym czasie grupa może skupić się na poznaniu celu tajnego kompleksu, jaki i całego programu wyłapywania nadnaturali.
- cyberpunkowy Wąpierz w oldschoolowym stylu, czyli w oparciu o CP2020. Bez jakiś szaleństw technologicznych. Grupa wampirów, punków, jakiegoś niskiego pokolenia. Ich krew jest słaba i niewiele warta, ale czują się i tak lepsi od wszystkich wokół. Wyjątkowi i naznaczeni.
Przygoda to jakiś klasyczne "wynajmę grupę uliczników do..." Z zadania oczywiście wynikają konsekwencje, których nikt nie przewidział, a młode wampiry mają szansę i okazje nie tylko sporo zarobić, ale i wypłynąć na szersze wody świata nadnaturali i wybić się z wampirzego getta
EDIT:
Właśnie naszła mnie jeszcze jedna myśl:
- Wąpierz sf, czyli wywalamy krwiopijców w kosmos. Jakiś statek, kosmiczna podróż, jakiś wypadek, awaryjne lądowanie. Duże pole do popisu dla wyobraźni. Na razie zupełnie luźna myśl, ale bardzo kusząca.
A co.