Ja ze swojej strony znacznie bardziej cieszyłbym się z bardziej niskokalibrowych przygód. Zagłada świetnego Numenoru opowiadana na przemian przez Ludzi Króla i Wiernych. Próby zdobycia Silmarili z perspektywy mniej znacznych elfów. Te same wielkie historie, ale oczami maluczkich. Coby "Opowieść o dzieciach Hurina"(albo dowolna inna Wielka Opowieść) była dla postaci graczy wieścią która zmotywuje ich do zrobienia czegoś ponadprzeciętnego.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |