Zdzich:
Siedząc w krzaczorach przyjrzałeś się trawie. To dość dziwne, ale jest kładziona jak dywan. Tak jak murawa na boisku - tego typu sceny widziałeś wyłącznie na telebimach na euro2012. Dotykasz jej i wygląda na prawdziwą, ale jest ładnie ułożona. Może skurwiel coś zamiótł pod ten wielgachny w pytę dywan? Oprócz tego to nic. Nudy. Słuchałeś jak Ryszard gada z typem przez widełofon. Ryszard:
Po tym jak Zdzich się schował zadzwoniłeś do zboka. Odebrał. Zapytał, czy masz ochotę na chwileczkę zapomnienia. Na czarujący tim tirimtim. Równocześnie ostrzega, że do niego można wejść wyłącznie w kajdankach i trzeba je sobie założyć z tyłu zanim otworzy furtkę. Chcecie tego? Mykołka wyraził zdumienie i raczej nie idzie na to, ale możesz go przekonać. |